Ziele angielskie jest przyprawą, którą wieki temu wynaleźli Aztekowie. Okazało się bowiem, że korzennik lekarski, posiada owoce, które można wykorzystać do poprawienia smaku przygotowanych potraw. Po jakimś czasie, do Ameryki Południowej dotarł także Krzysztof Kolumb, którego towarzysze okazali się wielce zainteresowani życiem i kulturą odkrytych ludów. Z tego też względu, postanowili przywieźć do Europy kulinarną ciekawostkę, jaką stanowiły pierwsze ziarenka ziela angielskiego.
Przyprawa robiła karierę w zastraszającym tempie, zdobywając największą popularność na terenach niegdysiejszej Anglii. To właśnie temu wielkiemu sukcesowi na Wyspach Brytyjskich, ziele angielskie zawdzięcza swa nazwę.
Ażeby pozyskać popularną przyprawę, w pierwszej kolejności należy zebrać niedojrzałe owoce korzennika. Można je dość łatwo rozpoznać po czerwono-brązowym zabarwieniu i chropowatej powierzchni. Owoce charakteryzują się kulistym kształtem i smakiem zbliżonym do pieprzu. Do tego ich woń przypomina żywo zapach goździków, co jest wynikiem obecności w niniejszych owocach oleju pimentowego. Oprócz tego, w przyprawie znaleźć można żywicę, cukier, a także kwas jabłkowy i garbniki. Po uzbieraniu odpowiedniej ilości wzmiankowanych owoców, trzeba je wysuszyć i to właściwie kończy cały proces.
Ziele angielskie, zwane tez jako pieprz pachnący, posiada wiele prozdrowotnych właściwości. Warto sporządzić sobie herbatę na jego bazie, albowiem w ten sposób można pożegnać problemy z trawieniem i zaburzeniami jelitowymi. Do tego podobny trunek uśmierzy kolkę i pozwoli pozbyć się wzdęć. Jednakże trzeba zachować umiar i zdrowy rozsądek, albowiem nadmiar ziela angielskiego przynieść może pewne niepożądane skutki, takie jak np. rozstrój żołądka.
Przyprawa nadal największą popularnością cieszy się a Anglii, oprócz tego, jest też szeroko stosowana w kuchni karaibskiej oraz Środkowego Wschodu. Ciekawostką może być fakt, że aromat ziela angielskiego sprawdzał się jako składnik dezodorantów, a kilka wieków temu był jednym ze środków, które pozwalały pozbyć się nieprzyjemnego zapachu obuwia.
Brak komentarzy